Rok temu, informowaliśmy bliskich o naszym małym szczęściu .

Nosząc małą istotkę pod sercem zastanawiałam się co zmieni się w moim życiu.


1 fot.
Dominika Cuda 2 fot.
Anna Krzęciesa
Dziś mija pół roku jak Noe jest z nami na świecie. Nie mogę uwierzyć w to, że ten czas tak szybko leci. 56cm człowieka dokonało rewolucji w moim życiu.
Gdy płacze, gdy marudzi i gdy się śmieje, jest całym moim światem. Jedyny znawca muzyki który kocha mój śpiew, osobisty stylista - zawsze pomoże nadać szyku mojej wyprasowanej garderobie i wyrwać parę nie potrzebnych wiszących włosów z fryzury. Istotka która uczy dystansu do punktualności i szykowania się do wyjścia w 15 min. O tak moje życie było puste bez tego cichutkiego śmiechu, dotyku malutkiej dłoni , uśmiechu o 6 rano . Każdy dzień mojego synka jest dla mnie odkryciem , codziennie uczymy się czegoś nowego.
I coś czuje że to on nauczy mnie więcej niż ja jego:)





Brak komentarzy:
Prześlij komentarz