niedziela, 31 sierpnia 2014

Teraz będzie już nas tu więcej :)

Zasiadłam w fotelu, by pozbierać swoje myśli. W mojej głowie panował totalny chaos i lęk.
Wewnętrznie roztrzęsiona, próbowałam zatrzymać negatywne myśli, WIEDZIAŁAM JEDNAK ŻE MI SIĘ TO NIE UDA. Lęk jest mi dobrze znany, jednak odkąd jestem mamą częściej powraca do mnie. Tym razem jednak miałam powody do zmartwień.
Zamykając oczy, próbowałam cofnąć czas, na marne. Idę spać .... całą noc mam koszmary. Kolejne dni są coraz gorsze . Nie jest mi lekko , a i "otoczenie" swoimi miłymi komentarzami nie pomaga. W koło powtarzam sobie: wszystko będzie dobrze, przecież to nic poważnego. Serce jednak nie chce zaufać rozumowi.....
Gdy Noe się urodził, a ja rozmawiając z mężem powiedziałam że martwię się o synka, on powiedział mi : "jesteś mamą te uczucie będzie towarzyszyć Ci już zawsze "
Nasze rehabilitacje dobiegają już końca , myślę że Noe zniósł je lepiej niż ja. Nie chce rozpisywać się nad ich powodem . Najważniejsze jest dla mnie to, że już wyszliśmy na prostą ;)
Teraz będzie już nas tu więcej :)

środa, 20 sierpnia 2014

OFF -KATO

Długo nas nie było ...
w ostatnim czasie nasze życie nabrało jeszcze szybszego tępa.
Praca , dom rehabilitacje Noego , pakowanie - wyjazdy i tak w koło . Noe jako nieodłączna część naszego życia, dzielnie towarzyszył nam w tym kołowrotku. Ja, stawałam na rzęsach by zapewnić mu jak najbardziej komfortowe warunki, nawet gdy to było prawie nie możliwe.
Dziś podzielę się z Wami foto relacją z Off festiwalu, powoli nadrabiając zaległości . Noe był tam z nami parę godzin dziennie , lecz czuł się jak ryba w wodzie :)
foto. S. SMIGIELSKI DLA SZABELKA&NATURALCUT