Dziecko nie oznacza rezygnacji ze swojej pasji .
Dla mnie Noe wręcz stał się mobilizatorem:)
Gdy bardzo kochasz coś robić, zawsze znajdziesz sposób na kontynuowanie swojej pasji . Będzie to wymagało troszkę innej organizacji , pewnie i pomocy osoby trzeciej , jednak nie ma rzeczy niemożliwych .
Oczywiście w tym wszystkim nadal najważniejsze jest dobro mojego dziecka.
Jednak szczęśliwa mama to i szczęśliwe dziecko pamiętajmy o tym :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz